RE: Zamówienie nie zostało zrealizowane. Zostały ostatnie godziny

Cześć! Witam Cię z newsletterze feeling_gut - społeczności zbudowanej wokół zdrowia naszych jelit. Miło mi Cię tu widzieć! Cieszę się, że chcesz zadbać o swoje jelita i ich mieszkańców. Let’s feel gut!

Za jeden dzień zamykam drzwi do Kuchni Feeling Gut.

To ostatnia szansa, żebyś dołączyła do FGK w najniższej możliwej cenie (bo w kolejnej edycji wzrośnie o prawie 50%) i już teraz zaczęła swoją drogę ku zdrowiu jelit!

Do Feeling Gut Kitchen dołączyło już kilkadziesiąt osób, które chcą poczuć się lepiej i zadbać o swoje zdrowie. Ty też chcesz być jedną z nich?

Tak dołączam do Kuchni Feeling Gut!

I na koniec chcę Ci zadać jedno, bardzo ważne pytanie.

Co jeśli za trzy miesiące będziesz w tym samym miejscu, co teraz? 

Z tym samym stresem, tymi samymi wątpliwościami i tym samym poczuciem, że robisz, co możesz, ale dalej czujesz się zmęczona, masz słabą odporność, mało energii..

Że dalej:

➝ wstajesz rano i ratujesz się kawą, bo nie masz energii zacząć dnia
➝ zastanawiasz się, dlaczego u innych zdrowa dieta działa, a u Ciebie nie 
➝ szukasz zdrowych przepisów dla zdrowia jelit i kolejny raz kończysz na jedzeniu na wynos
➝ znowu jest jesień i boisz się, że znowu Twoje dzieci Cię zarażą

I może właśnie Ty teraz też tak masz. A dodatkowo mówisz sobie:

“Jeszcze trochę poczekam…”

“Nie mam teraz czasu zdrowo gotować i zadbać o jelita”

“To chyba nie jest dla mnie…”

Masz rację dołączam do Feeling Gut Kitchen!

Nie musisz działać na oślep, szkoda Twojego czasu. Masz tyle do przekazania światu, że aż żal, żebyś dalej nie mając energii na aktywności, które Cię cieszą i jasności umysłu na projekty, które rozwijają.

A w Feeling Gut Kitchen…

już za kilka dni wdrożysz pierwsze wskazówki, aby niedługo poczuć się znacząco lepiej,

tydzień po tygodniu będziesz czuła, że brzuch jest spokojny, głowa jasna, a energia wręcz Cię rozpiera,

dowiesz się, co robić, gotować i czego unikać, żeby cieszyć się dobrym zdrowiem jelit

przestaniesz błądzić, ale otrzymasz konkretny plan, który na spokojnie przeprowadzi Cię od fundamentów do pełnej autonomii,

nie będziesz dłużej sama, bo poznasz inne kobiety, które mają taki cel jak Ty - zadbać o swoje jelita i poczuć się lepiej,

zaczniesz widzieć pierwsze efekty, nawet jeśli teraz wydaje Ci się to niemożliwe.

Masz rację dołączam do Feeling Gut Kitchen!

Ja to zrobiłam (a naprawdę nie różnię się od Ciebie niczym - tylko tym, że przez wiele lat testowałam co działa) i teraz pora na Ciebie.

Bo ostatecznie nie chodzi tylko o to, żeby zdrowiej się odżywiać.

Chodzi o to, żebyś w końcu poczuła spokój. Pewność. Radość.

Że w końcu czujesz się dobrze w swoim ciele.

Że masz masę energii na rzeczy, które Cię cieszą.

Że nie chorujesz jesienią.

Że możesz czuć się pewnie idąc na zakupy bo wiesz czego unikać dla zdrowia jelit.

To naprawdę fajne uczucie, wiesz?

Chcę się tak czuć, dołączam do FGK

Tylko masz na tę decyzję już naprawdę mało czasu, a dokładnie… jeden dzień.

Feeling Gut Kitchen zamyka się za chwilę, a kolejna możliwość dołączenia pojawi się za kilka miesięcy.

I chociaż cena wtedy pójdzie w górę blisko o połowę… to nawet nie o to chodzi.

Chodzi o czas, którego już nigdy nie odzyskasz.

A w tym czasie mogłabyś zrobić kilka kroków naprzód i wreszcie uwierzyć, że Ty też możesz czuć się fantastycznie. A ja pokażę Ci, jak to zrobić i wesprę Cię, żebyś nie czuła się sama.

Masz rację dołączam do Feeling Gut Kitchen!

Za 3 miesiące możesz żałować, że nie dołączyłaś, bo nic się nie zmieni, albo być sobie wdzięczna, że decyzję, którą podjęłaś dzisiaj. Wybór należy do Ciebie.

Działamy razem. Od kuchni. Od dziś.

Nie zwlekaj – kuchnia zamyka się 13.09 i otworzy dopiero w styczniu 2026.

Let’s feel gut!

– Zuza

Od ponad 7 lat zajmuję się mikrobiotą jelitową – naukowo i komercyjnie. Ukończyłam doktorat na Uniwersytecie Jagiellońskim, a obecnie pracuję w Cambridge w firmie zajmującej się terapiami opartymi na mikrobiocie. Podczas doktoratu i pracy w startupach zauważyłam powtarzający się wzorzec: wiele osób zmagających się z problemami jelitowymi, mimo starań, suplementów, diet eliminacyjnych czy drogich terapii, zapomina o podstawach – tym, co i w jaki sposób jedzą. Sama przez wiele lat zmagałam się z problemami jelitowymi, frustracją i tysiącami złotych wydanymi na lekarzy i badania. Dziś czuję się bardzo dobrze i chcę, żeby więcej osób mogło poczuć tę różnicę w jakości życia, którą sama doświadczyłam, dbając o swoje jelita.